Umowa wykonawcza na 7 zestawów FlyEye 3.6

17 kwietnia 2024 roku w siedzibie polskiej firmy zbrojeniowej WB Electronics w Ożarowie, podpisana została umowa na dostawy 7 zestawów dronów rozpoznawczych FlyEye 3.6 wraz ze stacją kontroli, niezbędnym dodatkowym wyposażeniem, usługą szkolenia oraz wsparcia. Dostawy mają być zrealizowane w 2024 roku. Nie jest to zaskoczenie, ponieważ to już kolejna umowa na FlyEye z tak krótkim okresem realizacji.

ikona lupy />
Minister Władysław Kosiniak-Kamysz oraz prezes Grupy WB Piotr Wojciechowski / MON / Media
Reklama

Na ceremonii podpisania obecny był minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceminister Paweł Bejda. Umowę w imieniu Agencji Uzbrojenia (reprezentującej MON) podpisał jej szef, gen. bryg. Artur Kuptel. Grupę WB reprezentował prezes zarządu, pan Piotr Wojciechowski.

Chciałbym wszystkim podziękować za pracę na rzecz tej umowy. Dziękuję producentom za zaangażowanie i prowadzenie badań. Gratuluję rozwoju firmy. Jesteście bardzo ważnym partnerem dla Wojska Polskiego. Polska jest bezpieczniejsza dzięki myśli technicznej, która powstała w Grupie WB. Drony dziś stanowią ważny element współczesnego pola walki. Bardzo mocno będziemy stawiać na ten rodzaj uzbrojenia, tworząc między innymi wojska dronowe — skomentował zakup minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jaki jest FlyEye?

Podstawowy moduł misyjny FlyEye składa się z dwóch podstawowych elementów. Najważniejszym jest ruchoma dualna głowica, która umieszczana jest pod kadłubem. Pozwala ona na obserwację przy pomocy kamery telewizyjnej (do monitorowania w świetle dziennym) oraz do podglądu w termowizji. Niechłodzona kamera termowizyjna pozwala na swobodne użycie drona w działaniach nocnych, ale przydaje się także np. do poszukiwania osób zaginionych czy lokalizowania ognisk pożarów.

ikona lupy />
Żołnierz WOT podczas wypuszczania FlyEye / DWOT

Nie mniej ważny jest płatowiec. Kompozytowa konstrukcja oraz napędzający BSP silnik elektryczny sprawiają, że BSP jest lekki oraz bardzo trudny do wykrycia. Mamy liczne dowody z wojny na Ukrainie, że jego wykrycie jest często niemożliwe dla rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej. Dzięki dużej odporności na zakłócenia dron ten używany jest do namierzania systemów obrony przeciwlotniczej przeciwnika.

BSP posiada liczne tryby lotu. Oprogramowanie pozwala na automatyczny start i lot FlyEye, aż ten osiągnie bezpieczny pułap. Lot może być w pełni autonomiczny i zaplanowany poprzez określenie konkretnej trasy. BSP może także podążać w kierunku wskazanym przez głowicę. Umożliwia to optymalne warunki dla obserwacji. FlyEye posiada także tryb konwojowania i krążenia w bieżącej pozycji. Może wykonywać również misje poza zasięgiem łącza radiowego oraz automatycznie dokonać lądowania we wcześniej ustalonej lokalizacji.

ikona lupy />
Dron FlyEye / MON

Bezzałogowiec waży zaledwie 12 kg. Rozpiętość skrzydeł to 3,6 m a długość 1,8 m. Dron osiąga prędkość maksymalną 60-120 km/h. Operuje na pułapie 3500 m, zaś łącze radiowe ma zasięg do 180 km. Czas lotu FlyEye wynosi ponad 2,5 godziny. Zastosowanie silnika elektrycznego zasilanego z akumulatorów litowo-polimerowych sprawia, że BSP jest cichy oraz niewidoczny w termowizji.

FlyEye w Wojsku Polskim

Umowa na 7 zestawów (po 4 drony w każdym) jest już kolejną umową wykonawczą na dostawy FlyEye dla naszej armii. Została zawarta w ramach podpisanej 5 września 2023 roku umowy ramowej na ponad 400 zestawów tych bezzałogowców. Zakup zaledwie 7 z ponad 400 zestawów wzbudził sporo kontrowersji. Jak jednak uspokaja minister Kosiniak-Kamysz — to nie ostatnia umowa na FlyEye w tym roku.

Zamówione drony dotrą do żołnierzy w wersji 3.6, czyli uwzględniającej doświadczenia z Ukrainy. Polska używa FlyEye już od wielu lat. 29 października 2010 roku zakupiono pierwsze 4 zestawy (16 BSP), które dostarczono w 2011 roku. Największe dotychczas zamówienie pochodzi z 15 marca 2013 roku, gdy zakontraktowano 12 zestawów bezzałogowców. W 2014 dokupiono jeszcze jeden, a rok później podpisano umowę na kolejne dwa zestawy.

Na następne umowy musieliśmy czekać do 3 grudnia 2018 roku, gdy wojsko zdecydowało się na kupno dodatkowych 3 zestawów. Rok później dokupiono kolejne 9 kompletów. W 2022 roku armia podpisała umowę na dostawy 11 zestawów FlyEye. W latach 2010-2022 zakontraktowano łącznie 168 BSP. Z wczorajszą umową wielkość wszystkich zamówień wzrosła do 196 bezzałogowców. W ramach zeszłorocznej umowy ramowej armia ma nabyć jeszcze ok. 400 zestawów (czyli 1600 BSP).

Drony w Wojsku Polskim

Pierwsze drony pozyskaliśmy już w 2005 roku na potrzeby JW GROM. W latach 2005-2007 dostarczono 15 zestawów (po 3 BSP) bezzałogowców Orbiter, produkowanych przez izraelską firmę Aeronautics Defense Systems. W 2017 roku kolejnymi dronami dostarczonymi naszej armii była amunicja krążąca Warmate. Mowa o zakupie minimum 10 zestawów w 2017 roku (czyli nie mniej niż 100 dronów). W 2021 roku za kwotę 265 mln USD Polska zakupiła 4 zestawy (łącznie 24 BSP) Bayraktar TB2 z dostawami w latach 2022-24. Dotychczas dostarczono 18 z 24 BSP.

ikona lupy />
Dron rozpoznawczy FT-5 (razem z BSP-U wchodzi w skład Gladiusa) / MON

W 2022 roku podpisana została kolejna umowa na amunicję krążącą Warmate, a dostawy miały być zrealizowane w latach 2022-23. 6 maja 2022 roku wojsko zakupiło także 4 zestawy rozpoznawczo-uderzeniowe Gladius produkcji WB Electronics. Wszystkie trafiły już do armii. Zestawy składają się z dronów rozpoznawczych FT-5 oraz dronów uderzeniowych BSP-U. Armia dysponuje także 1 zestawem MQ-9A Reaper. Amerykański bezzałogowiec został przez nas wyleasingowany i służy w 12. Bazie Bezzałogowych Statków Powietrznych.

Wojsko dostało już więc 18 dronów Bayraktar TB2, 1 zestaw MQ-9A Reaper, 168 dronów FlyEye, 4 zestawy poszukiwawczo-uderzeniowe Gladius, nieujawnioną liczbę amunicji krążącej Warmate oraz 15 izraelskich bezzałogowców klasy mini Orbiter 2B. Czekamy nadal na dostawy zamówionych lata temu dronów Orlik PGZ-19RA, które miały trafić do armii już w 2021 roku, jednak problemy związane z tym programem sprawiły, że dotychczas wojsko nie otrzymało ani jednej sztuki.

29 grudnia 2021 roku podpisana została także umowa na dostawę 25 zestawów BSP klasy mini pod kryptonimem Wizjer. Drony mają do nas dotrzeć w latach 2024-2027. Drony są przeznaczone do prowadzenia działań w zakresie rozpoznania obrazowego (IMINT). W ramach programu wybrano BSP NeoX-2 Duch, którą opracowano w Zakładzie Kompozytowych Konstrukcji Lotniczych Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych (ITWL).