Od wtorku trwają przeszukania w domach m.in. polityków Suwerennej Polski związane z nieprawidłowościami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. Drugi dzień akcji to m.in. przeszukanie w pokoju w hotelu poselskim Michała Wosia i zarzuty dla księdza Michała O., który stał się znany m.in. z egzorcyzmów salcesonem.
Jak przeszukania u Zbigniewa Ziobry i jego współpracowników odbierane są w Prawie i Sprawiedliwości? Patryk Michalski mówił w TOK FM, że wydarzenia nie wywołały "trzęsienia ziemi".
- Kandydaci PiS prowadzą kampanię samorządową, we wtorek wieczorem komentowali mecz, mają czas na to, żeby zabierać głos w różnych tematach. Absolutnie nie zachowują się tak, jakby wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Kupili popcorn i obserwują, co będzie się działo, przy drobnym zastrzeżeniu, że rytualnie bronią SP. Bo co mają innego zrobić? Wchodzą w rolę i odgrywają ją przed nami wszystkimi - mówił dziennikarz Wirtualnej Polski w programie "A teraz na poważnie" Mikołaja Lizuta.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
PiS "nie czuje" wojny z rządem. "Freak fight skierowany do najtwardszego elektoratu"
W ocenie Michalskiego afera wokół Funduszu Sprawiedliwości nie jest dla polityków PiS "tematem numer jeden". Co innego zbliżające się wybory samorządowe i europejskie.
- Nie widzę szczególnego zaangażowania po stronie polityków PiSu, jest odgrażanie się. Najdobitniej wyraz temu daje sprzyjająca PiS tuba propagandowa - Telewizja Republika, która we wtorek na pasku miała tekst: "Bodnar i Tusk będą siedzieli w jednej celi". Ten freak-fight jest skierowany do ich najtwardszego elektoratu, ale sami politycy PiS tego nie czują, bo mają inne problemy. Wiedzą, że może czekać ich poważna porażka w wyborach. Szarpią się z ziobrystami i dochodzą do wniosku, że nie zamierzają politycznie umierać za Suwerenną Polskę, bo oni na dobrą sprawę sami nie wiedzą, co się w Funduszu Sprawiedliwości działo - wskazał dziennikarz w rozmowie z Mikołajem Lizutem.
